21. „Nie lękajcie się, ja jestem z Wami” 19 EUCHARYSTIA Wejście: „Przyjdź Jezu przyjdź” 22 Ofiarowanie: „Nie zabraknie mi nigdy chleba” 22 Komunia: „Twoje ciało jest prawdziwym pokarmem” 22 Uwielbienie: „Serce Jezusa” 22 Wyjście: „Drzewo Figowe” 23
Nie zabraknie mi nigdy chleba, Nie zabraknie mi nigdy wody, bo Ty Jezu jesteś chlebem z nieba Jezu, jesteś źródłem mym. Opublikuj. Komentarz * Tytu
nie zabraknie mi nigdy chlebanie zabraknie mi nigdy wodybo ty jezu jesteŚ chlebem z niebajezu jesteŚ ŹrÓdŁem mym.
Ma przede wszystkim znacznie więcej otrąb i błonnika, co wpływa na większą absorpcję wody. Żyto pochłania więcej wody, dlatego z mąki tej można też upiec więcej pieczywa, jednocześnie im większa zawartość składników mineralnych, tm mniejsza objętość chleba. Dlatego ciasto żytnie nie rośnie tak spektakularnie jak pszenne.
. W tym roku łubnickie Dożynki odbyły się w samym sercu gminy. Była to pierwsza, tegoroczna uroczystość w powiecie, podczas której władze oraz mieszkańcy oddali pokłon rolnikom. Ci przynieśli ze sobą to, czego nikomu i nigdy zabraknąć nie może – chleb. Wcześniej, zanim doszło do jego uroczystego przekazania na ręce włodarzy, wszyscy uczestnicy przeszli korowodem do kościoła pod wezwaniem WNMP, gdzie ks. Kazimierz Kłapkowski odprawił nabożeństwo. Kapłan w swoim kazaniu odniósł się z atencją do chłopskiego trudu i postaw. Zresztą i później wielu zaproszonych gości w tym samym tonie podkreślało, że polski rolnik, to ten który najmniej bierze a najwięcej daje. Gmina Łubnice, jeśli mówić o rolnictwie to najlepsze i najszybciej rozwijające się gospodarstwa chłopskie nie tylko w powiecie, ale i w województwie łódzkim. W pewien sposób znalazło to swoje odzwierciedlenie w rozmiarach uroczystości. Korowód prowadzony przez motocykle z klubu SE –MOT, dwie orkiestry (dzietrzkowicka i łubnicka), dziesiątki gości, setki mieszkańców i niezliczona ilość rolniczych maszyn od tych najstarszych, aż po najnowocześniejsze znalazły się pod główną sceną w samym centrum Łubnic. Zresztą w ostatnią niedzielę, dożynkowy wystrój całej miejscowości robił wrażenie. Zanim nastąpiła część artystyczna z elementami folkloru w której oficjele wraz z gospodarzami „obtańczyli wieniec” i resztę dożynkowych darów, wójt gminy Henryk Ciosek witając zaproszonych gości oddał pokłon ciężkiej pracy ludzi uprawiających ziemię, natomiast starosta wieruszowski Andrzej Szymanek nie zapomniał wspomnieć, że tegoroczne powodzie w wielu częściach kraju pozbawiły plonów tysiące gospodarstw. To stanowiło doskonały punkt wyjścia do podziękowań dla wielu rolników z naszego powiatu, za to, że umieli się podzielić z tymi bliźniaczymi miejscowościami w których żywioł zabrał wszystko. Mowa tu oczywiście o Łubnicach i Sokolnikach. Takie wyciągnięcie ręki, to nic innego jak dzielenie się chlebem. Coś, dzięki czemu wiele z dożynkowej symboliki zyskuje uzasadnienie. Rolników jako Starostowie Dożynek reprezentowali Anna Kowal i Piotr Hyłka. Dla wszystkich zebranych wystąpiły wspomniane wcześniej orkiestry, ceremoniał chleba i obtańczenia wieńca był autorstwa Mariana Merty i Koła Gospodyń Wiejskich. W części artystycznej można było zobaczyć uczniów Zespołu Szkół im. Gen. Andersa w Łubnicach a także uczestników Społecznego Ogniska Muzycznego z tej miejscowości. Uroczystościom dożynkowym towarzyszyli wystawcy, którzy na swoich stoiskach prezentowali produkty ściśle związane z rolnictwem. Do całego, niezapomnianego efektu łubnickich uroczystości przepięknie dopisała się… pogoda. (RP) Komentarze Komentarze publikuje się korzystając z narzędzia Facebooka. Użytkownik publikuje treść komentarza na własną odpowiedzialność i jest to jego prywatna opinia. Aby zgłosić naruszenie należy kliknąć link „Zgłoś Facebookowi” przy wybranym poście. Regulamin i obowiązujące zasady korzystania z platformy Facebook dostępne pod adresem: Właściciel i wydawca portalu nie odpowiada za treść publikowanych komentarzy. Aby dodać komentarz musisz w pierwszej kolejności być zalogowany na portalu Jesteś już zalogowany ? Odśwież stronę
Dodał -a: marcinb1234, Redaktor: Tomek Pietrzkowski, Pochodzi z: Data publikacji: 2008-07-28 00:01 Wydrukowano z serwisu Moja nauka Chcę się nauczyć Uczę się Umiem Mój śpiewnik Nie zabraknie mi nigdy chleba, E H nie zabraknie mi nigdy wody, cis gis bo Ty, Jezu, jesteś chlebem z nieba, A E Jezu, jesteś źródłem mym. fis H7 E
Aby nie było głodu na świecie, nie jest potrzebne jakieś nowe rozwiązanie ekonomiczne. Potrzebna jest przemiana ludzkich serc. Ewangelia na dziś [Mt 15, 29-37] Jezus przyszedł nad Jezioro Galilejskie. Wszedł na górę i tam siedział. I przyszły do Niego wielkie tłumy, mając ze sobą chromych, ułomnych, niewidomych, niemych i wielu innych, i położyli ich u nóg Jego, a On ich uzdrowił. Tłumy zdumiewały się widząc, że niemi mówią, ułomni są zdrowi, chromi chodzą, niewidomi widzą. I wielbiły Boga Jezus przywołał swoich uczniów i rzekł: "Żal Mi tego tłumu. Już trzy dni trwają przy Mnie, a nie mają co jeść. Nie chcę ich puścić zgłodniałych, żeby kto nie zasłabł w drodze". Na to rzekli Mu uczniowie: "Skąd tu na pustkowiu weźmiemy tyle chleba, żeby nakarmić takie mnóstwo?". Jezus zapytał ich: "Ile macie chlebów?" Odpowiedzieli: "Siedem i parę rybek". Polecił ludowi usiąść na ziemi; wziął siedem chlebów i ryby, i odmówiwszy dziękczynienie, połamał, dawał uczniom, uczniowie zaś tłumom. Jedli wszyscy do sytości, a pozostałych ułomków zebrano jeszcze siedem pełnych koszów. Nowy program gospodarczy? [Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ] Pan Jezus, chcąc nakarmić na pustkowiu ogromną rzeszę ludzi, nie stwarza tak po prostu ogromnej ilości chleba i ryb. Siedem chlebów i parę rybek, które mieli uczniowie, wziął w swoje ręce, podziękował za nie Ojcu, połamał i dał uczniom z powrotem, by to rozdawali. Te szczegóły są ogromnie ważne. Trzeba je zauważyć, by zrozumieć wymowę znaku, jakim jest rozmnożenie chleba i ryb. Jeżeli będziemy dziękować Bogu za chleb, traktując go zawsze jako dar i jeśli będziemy się nim dzielić, to nikomu chleba nie zabraknie. Aby nie było głodu na świecie nie jest potrzebne jakieś nowe rozwiązanie ekonomiczne. Potrzebna jest przemiana ludzkich serc. Żaden, nawet największy geniusz ekonomiczny nie zastąpi w tej kwestii Ewangelii, która przebudowuje nasze serca. Nawet najlepszy minister gospodarki nie usunie głodu, jeśli nie dokona się w nas ewangeliczna przemiana. Złaknieni [Komentarz Wojciecha Jędrzejewskiego OP] Rozrusznik adwentowy [komentuje Bartłomiej Brzóska SJ] Tworzymy dla Ciebie Tu możesz nas wesprzeć.
W sobotę w Nowym Dąbiu dożynki świętowali rolnicy gminy Łabiszyn. Uroczystość rozpoczęła msza polowa poprowadzona przez księdza proboszcza Jerzego Wituckiego. Po mszy nastąpiła oficjalna uroczystość przekazania darów dożynkowych. Starostami dożynek byli: Karolina Cudo z Oporowa oraz Tadeusz Kadow z Nowego Dąbia. Upieczony przez Krystynę Michalską, szefową gminnego Koła Gospodyń Wiejskich, chleb dożynkowy, odbierała od nich przewodnicząca Rady Miejskiej, Teresa Paliwoda i burmistrz Jacek Kaczmarek. Jak co roku specjalne wyróżnienia odebrali najlepsi gminni gospodarze. W tym roku doceniono gospodarstwa Aleksandry i Macieja Zdziarskich z Łabiszyna Wsi oraz Bożeny i Kazimierza Kotlarków z Ojrzanowa. Burmistrz w oficjalnym przemówieniu podkreślił, że tegoroczne wskaźniki pomimo niskiej klasy gruntów są najwyższe od wielu lat. - Trudno znaleźć u nas skrawek niezagospodarowanych gruntów. Wysokie tegoroczne plony oznaczają, że w tym roku nikomu chleba nie zabraknie - mówił Jacek Kaczmarek. Specjalnymi gośćmi uroczystości dożynkowych w Nowym Dąbiu był wojewoda Romuald Kosieniak i starosta żniński Zbigniew Jaszczuk. Tegoroczny wieniec dożynkowy sporządziła Józefa Andrzejewska z Lubostronia. Był tu już trzeci wieniec, który zrobiła specjalnie na uroczystość dożynkową. Na co dzień tworzy głównie dla wnuków. Dożynki to jedyna okazja, by efekty swojej pracy zaprezentować przed publicznością. Po części oficjalnej przed zebranymi w Nowym Dąbiu wystąpił chór klubu seniora "Tulipan" z Łabiszyna oraz dzieci z "Małej Szkoły" w Nowym Dąbiu. Odbyła się również loteria fantowa i kiermasz książek. Dochód z nich wspomoże działalność Stowarzyszenia "Mała Szkoła" w Nowym Dąbiu, które wspólnie z Radą Sołecką oraz Urzędem Miasta i Gminy zorganizowały uroczystości dożynkowe. Całość zakończyła tradycyjna zabawa ludowa.
nie zabraknie mi nigdy chleba